czwartek, 7 kwietnia 2011

Gąski -plaża inna niż zwykle

Niedziela 03 kwiecień 2011.
Celem naszego wyjazdu jest plaża w miejscowości Gąski,leżącej na trasie Koszalin-Kołobrzeg,a znanej
z latarni morskiej,która jest chronionym zabytkiem udostępnionym do zwiedzania.



















Na plaży tej byłem pierwszy raz z wędkami w ubiegłym roku,raz wczesną wiosną,kiedy rozpoczynałem swoją
przygodę z surfcastingiem,po latach przerwy,a drugi raz we wrześniu.
Oba te pobyty na plaży oprócz wrażeń estetycznych nie przyniosły efektów wędkarskich.Słyszałem tylko podczas rozmów w sklepach wędkarskich,które są centrami wymian informacji,że jest to łowisko inne
niż większość,na naszym środkowym wybrzeżu.
Inność ta polega na występowaniu dużej ilości kamieni i głazów zarówno na plaży jak i w wodzie,rokuje to
występowaniem ryb szlachetnych,które lubią takie dno.

                                            








Wczoraj,od kolegi Ireneusza,dowiedziałem się o złapaniu troci o wadze ponad 4kg właśnie w tych miejscach.
Sama plaża przy zejściu obok latarni morskiej nie obfituje jeszcze w kamienie,


a zaczynają się one,idąc na zachód,już w strefie starych falochronów.




Plaża jest tutaj wąska,usiana drobnymi kamieniami,ale również i głazami.Nie ma wydm,jest za to stale osuwający się brzeg.Widać świeże osuwiska i powalone drzewa.








Poza strefą falochronów,których nie ma zbyt dużo,plaża poszerza się i występowanie dużych kamieni
jest rzadsze.










Pomimo że nie mamy wędek,sam pobyt na plaży,bliskość natury,sprawia nam wielką przyjemność,a można
też trafić na ciekawe znaleziska,trzeba tylko zmienić sposób postrzegania na skalę makro.






Idąc dalej w kierunku zachodnim,docieramy do nowej wieży radarowej,wyłaniającej się z gęstwiny
drzew niczym widmo.Musi to świetnie wyglądać podczas mgły.



Wracamy do domu z silnym postanowieniem że wrócimy tutaj wkrótce.
Pozdrowienia,Jagoda i Leszek.