niedziela, 16 października 2011

Chłopy

Chłopy to mała wioska leżąca między Mielnem a Sarbinowem.
Zawitaliśmy tam pierwszy raz dopiero niedawno, a konkretnie wczoraj 15.10 szukając nowych miejscówek z dobrym dojazdem i możliwością zaparkowania jak najbliżej plaży.
Wioska z typowo turystycznym nastawieniem, a po sezonie hula tam tylko wiatr, ale to jest właśnie to czego szukamy.Oprócz tubylców, można spotkać tam jeszcze paru równie dziwnych ludzi jak my.
Jest tam również przystań rybacka, gdzie można kupić rybę prosto z kutra, czasami nabyć tubisa na przynętę, albo co nas bardziej interesuje-podejrzeć co łowią.
Wyjazd odbyliśmy bez sprzętu i tylko planowaliśmy wypady połowowe.
Problem pojawił się zaraz po wjechaniu do wioski, uliczki bardzo wąskie, brak poboczy do zaparkowania
samochodu.
Zaparkowaliśmy za wioską i poszliśmy na plażę rozpoznać teren, a wygląda to tak:






Kilkudniowy sztorm stracił swój impet, morze uspokajało się, fala słabła i rybacy wykorzystali te chwile
do stawiania sieci, lub zbierania tych zastawionych przed sztormem.
Kutry zbierające sieci można poznać po chmarach mew unoszących się nad nimi w oczekiwaniu łatwego łupu.
W zasięgu wzroku mieliśmy pięć kutrów kręcących się po morzu, a nad jednym z nich unosiło się stado
morskiego ptactwa w ilości na pewno ponad stu sztuk, z daleka wyglądało to jak chmura ptactwa atakująca kuter rybacki.








Patrząc w prawo widać było w dali wieżę radarową w Łazach.


Z morza wyłaniały się wierzchołki wiatraków stojących za Darłowem.




Poszliśmy w lewo w stronę przystani rybackiej zobaczyć z bliska kutry rybackie, które wcześniej
widywaliśmy z plaży podczas wypraw wędkarskich.
Od rybaków dowiedzieliśmy się o siedmiokilowych leszczach poławianych przez nich u naszych brzegów.








Za przystanią widać wieżę kościoła w Sarbinowie, a jeszcze dalej latarnię morską w Gąskach.





Po zrobieniu jeszcze kilku fotek,pojechaliśmy zobaczyć co nowego na plaży w Gąskach.








Pozdrowienia dla wszystkich pozytywnie zakręconych.